Newsletter
Chcesz być na bieżąco z promocjami i nowościami naszego Wydawnictwa ?
Aktualności
Recenzja "Miasta umarłych" | 2017-05-19

Pewien 98-letni mężczyzna chciał nauczyć się łaciny. Znalazł odpowiedniego korepetytora i poprosił go o udzielenie lekcji.

Ale dlaczego pan w tym wieku chce się łaciny nauczyć? – zapytał nauczyciel.

Wie pan, niedługo umrę i jak pójdę do nieba, to jak inaczej dogadam się ze świętym Piotrem jeśli nie po łacinie? – odpowiedział staruszek.

Rozumiem. A co jeśli pójdzie pan do piekła? – dopytywał lingwista.

Z tym nie będzie problemu. Niemiecki i rosyjski już znam – usłyszał w odpowiedzi.

 

 

Opis piekła, jakie zgotowali na polskich ziemiach Niemcy i Rosjanie w czasie II wojny światowej i w pierwszych latach wprowadzania władzy komuszej stanowi jedynie tło dla działań najważniejszego bohatera najnowszej książki Sebastiana Reńcy pt. „Miasto umarłych”. Nie jest nim ani Krzysztof „Łazarz” Podhorodecki vel. Iwo Kestler, ani Jerzy Krzemieniecki ps. „Katon”, ani major Sergiusz Woronow, ani żadna z postaci, które spotykamy na kolejnych stronach powieści. Głównym bohaterem książki jest diabeł – ojciec wszelkiego zła i niegodziwości.



Czytaj dalej: http://www.pch24.pl/w-jakim-jezyku-mowi-diabel--obraz-piekla-w-miescie-umarlych,51681,i.html#ixzz4hVqA2VbV

Książka dostępna w formie papierowej, jak i elektronicznej w księgarni Multibook.pl


Wyszukiwarka
Na naszym kanale YouTube


X