Co widać i czego nie widać - Frederic Bastiat
Autor: | Frederic Bastiat |
ISBN: | 978-83-61344-64-3 |
Rok wydania | 2014 |
Il.stron: | 84 |
Oprawa | Miękka |
Format: | 145 x 205 mm |
Cena detaliczna: | 17.00 |
Nasza cena: | 12.90 |
Dostępność: | dostępna |
Ebook: | tak |
Co widać i czego nie widać to krótka opowieść o tym, co najważniejsze w ekonomii. Okazuje się, że nie trzeba czytać opasłych podręczników, aby zrozumieć istotę procesu gospodarowania i jego konsekwencji. Książka, którą trzymacie w ręku to swoisty elementarz. Napisana jasnym i klarownym wywodem, z niezwykłą pasją i żelazną logiką, a przy tym pełnym humoru językiem, pozwala dostrzec w ekonomii to, czego większość nie dostrzega lub dostrzec nie chce. Zmusza do myślenia. To jedna z tych książek, które czyta się przez całe życie i za każdym razem odkrywa się w niej coś nowego, inspirującego.
Spis treści:
1. Rozbita szyba
2. Demobilizacja armii
3. Podatki
4. Teatr i sztuki współczesne
5. Roboty publiczne
6. Pośrednicy
7. Restrykcje
8. Maszyny
9. Kredyt
10. Algieria
11. Oszczędzanie i luksus
12. Prawo do pracy, prawo do zysku
"Bastiat wniósł nieśmiertelny wkład w obronę ludzkiej wolności” - Ludwig von Mises
"Każdy, kto przeczyta i zrozumie Bastiata, może uważać się za skutecznie i dożywotnio zaszczepionego na protekcjonistyczną chorobę umysłu czy mrzonki o państwie opiekuńczym. Bastiat zabił protekcjonizm i socjalizm po prostu wyśmiewając je” - Henry Hazlitt
Frédéric Bastiat (1801-1850) – słynny francuski pisarz i polityk, jeden z największych demaskatorów prawdziwego oblicza socjalizmu, zasłynął jako autor pamfletów, w których za pomocą przemawiających do wyobraźni najprostszych przykładów ukazywał absurdalność mitów i teorii ekonomicznych przeciwników wolności gospodarczej. Autor szeregu dzieł, które stanowią podstawę wolnorynkowej myśli ekonomicznej, przez wielu uważany za prekursora Szkoły Austriackiej.
Wall Street, banki i amerykańska polityka zagraniczna przedstawia ogromną ilość nagich faktów, które mówią więcej niż jakiekolwiek skomplikowane interpretacje. To, że Wall Street oplata Waszyngton niezwykle rozbudowaną siecią powiązań rodzinnych, koleżeńskich i biznesowych jest wiedzą powszechnie znaną, lecz nikomu tak jak Rothbardowi nie udało się pokazać tego w równie przystępnej i zwięzłej formie. Jego opowieść kończy się na rządach lubianego w Polsce Ronalda Reagana, który pod względem zależności od finansowych elit nie różnił się niczym od wszystkich wcześniejszych prezydentów. Szkoda jedynie, że autorowi nie dane było żyć dłużej, aby opisać dalszy rozwój wypadków.
Walczył z socjalizmem w pojedynkę, walczył wręcz, twarzą w twarz. Nie wyśmiewał, nie demaskował i nie krytykował socjalizmu jako abstrakcyjnej teorii, ale rozpatrywał go takim, jaki był rzeczywiście propagowany przez jego najbardziej znanych zwolenników. Cierpliwie analizował ich argumenty i propozycje udowadniając niezbicie, że posługują się fałszywymi założeniami, że błędnie rozumują i pragną realizować piękne cele przy pomocy niemądrych i szkodliwych środków. Nigdzie nie znajdziemy bogatszych arsenałów broni, której można użyć przeciwko socjalizmowi niż w broszurach opublikowanych przez Bastiata między rokiem 1848 a 1850.