Istota amerykańskiego sukcesu EBOOK - Garet Garrett
Autor: | Garet Garrett |
ISBN: | 978-83-61344-35-3 |
Rok wydania | 2011 |
Il.stron: | |
Oprawa | |
Format: | EPUB, MOBI |
Cena detaliczna: | 19.00 |
Nasza cena: | 15.00 |
Dostępność: | dostępna |
Ebook: | nie |
Naród amerykański istnieje niespełna dwa i pół wieku. To w dziejach świata tak niewiele, że gdyby uznać całą zapisaną historię ludzkości za jeden dzień, udział w niej Ameryki byłby ostatnią półgodziną. Mimo to, w tak krótkim okresie osiągnęła ona najwyższy na świecie materialny standard życia. Jakie są źródła i istota tego sukcesu, czym był on uwarunkowany – o tym właśnie opowiada niniejsza książka.
„Przenikliwość jego umysłu oraz dynamiczny i bezpośredni język (…) nie mają sobie równych”.
Ludwig von Mises
„Zazwyczaj żyjemy przekonaniem, że istnieje pewna magiczna siła historii, która sprawia, że dzieła dobrej jakości wygrywają walkę z czasem, zaś te słabsze odchodzą w zapomnienie. To mit. Garrett stanowi wzorcowy przykład zapomnianego geniusza. Jak do tego doszło? Wojna? Wielki Kryzys? Polityka? Nie wiem. Mogę tylko powiedzieć, że powinien był zostać zaliczony do grona największych pisarzy i dziennikarzy polityczno-ekonomicznych ubiegłego wieku”.
Garet Garrett (1874-1954) – amerykański dziennikarz i pisarz, jeden z najpopularniejszych w Stanach Zjednoczonych publicystów okresu międzywojennego, założyciel magazynu „American Affairs”, uznawany za ostatnie dziennikarskie pióro tzw. Starej Prawicy. Sławę przyniosły mu cotygodniowe felietony w „The Saturday Evening Post”; po sobotnie wydania gazety z jego tekstem ustawiały się w kolejkach tysiące Amerykanów.
Garrett był bezkompromisowym krytykiem polityki New Dealu oraz zaangażowania Stanów Zjednoczonych w wojny, bronił natomiast tradycyjnego modelu amerykańskiej gospodarki. Napisał kilka porywających powieści, będących zarazem doskonałą lekcją zarządzania i przedsiębiorczości, a także historii i ducha Ameryki. Napisał ponadto pierwszą monografię Ford Motor Company – przez dziesięciolecia obowiązkową lekturę amerykańskich studentów zarządzania.
Książka Wolność pod ostrzałem to wolnościowy katechizm. Ta książka to polityczne credo republikańskiego kongresmana,obrońcy konstytucji i wolności, kandydata na prezydenta Stanów Zjednoczonych w 2012.
"Waszyngton nie oglądał nikogo, kto choć trochę przypominałby Rona Paula od czasów, gdy można w nim było spotkać Ojców Założycieli Stanów Zjednoczonych. Niniejsza książka pomaga zrozumieć, dlaczego tak jest. Autor dzieli się z nami swoimi ortodoksyjnie libertariańskimi poglądami na gospodarkę, wolności obywatelskie, podatki, politykę zagraniczną, parytet złota, pobór do wojska, wreszcie na wpływową i wszechpotężną elitę. Ron Paul to Thomas Jefferson XXI wieku".
Llewellyn Rockwell, założyciel i prezydent Instytutu Misesa.
NAKŁAD WYCZERPANY
Mises nie tworzył koncepcji homo agens tylko na potrzeby ekonomii. Jego celem było zwrócenie uwagi na to, że każda ludzka aktywność niezależnie, z jaką związana jest działalnością, podlega zawsze tym samym regułom. Pierwszą i najważniejszą z nich było spostrzeżenie, że rzeczywistość nie jest kształtowana przez tajemnicze siły, a wyłącznie na skutek twórczego ludzkiego działania. To właśnie sprawczość, jako aktywność rozumu jest tym, co w największym stopniu odróżnia gatunek ludzki, od świata zwierząt.
Państwowa własność stanowi na tyle powszechny element naszej rzeczywistości, że dla wielu osób jakakolwiek próba zakwestionowania jej wydaje się być walką z wiatrakami. Nie brakuje dziś niestety ludzi, którzy uważają, że wiele dziedzin gospodarki musi być z definicji całkowicie podporządkowanych państwu, gdyż w przeciwnym razie żaden podmiot prywatny nie pofatygowałby się o dostarczenie ważnych z cywilizacyjnego punktu widzenia dóbr i usług. Jeszcze inni twierdzą, że pewne dziedziny życia społecznego stanowią rodzaj służby, za którą nie można pobierać żadnych opłat.
Pozornie takie przekonanie zdaje się potwierdzać nasze codzienne doświadczenie: każdy z nas przechadza się państwowymi chodnikami, jeździ autem po państwowych drogach oraz korzysta z państwowej komunikacji miejskiej. Niektóre branże wydają nam się zbyt deficytowe, aby jakiemukolwiek prywatnemu przedsiębiorcy chciało się w ogóle w nie inwestować. Wielu z nas (pomijając margines zagorzałych komunistów) skłonnych jest uznać, że wolny rynek wprawdzie działa dobrze w takich dziedzinach, jak motoryzacja, branża spożywcza, odzieżowa, rozrywka, czy też informatyka, ale zdecydowanie zawodzi chociażby w tworzeniu infrastruktury komunikacyjnej, zapewnianiu opieki społecznej, czy też usług sądowniczych. Zgodnie z powszechnym przekonaniem w społeczeństwie dominuje pogląd, iż wiele branż musi należeć do państwa i nie dopuszcza się w tym względzie żadnych ustępstw. Sformułowanie – „to musi być państwowe” stało się dogmatem współczesności, a jego kwestionowanie uznaje się za objaw społecznego radykalizmu.